wtorek, 23 kwietnia 2013

Pergaminowa zakładka z sową

Dzisiaj - 23 kwietnia - wypada Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich. Data dla mnie łatwa do zapamiętania, bo tego dnia urodziła się moja starsza córka Ania, a także dlatego, że kocham książki od zawsze. Kochałam je zanim nauczyłam się czytać. Ilustracje i sam dotyk działały na moją wyobraźnię, wzbudzały pozytywne emocje. Kocham książki i zawsze tak będzie ... zawsze będa przy mnie. 
Miłości do książek towarzyszy upodobanie do zakładek :) dlatego mimo późnej pory nocnej, powstała kolejna zakładka z serii zakładek z sową. Lubię sowy, lubię pracować w nocy, gdybym tak jeszcze nie musiała wstawać o 6.15 rano ... Skoro dziś Dzień Książki, to mojej sówce muszą towarzyszyć książki na zakładce :)
Cała moja rodzina, to jest ja, 2 córki oraz małżonek kochamy książki, a nasza domowa biblioteka liczy ich na pewno ok 3000 pozycji /wciąż brak czasu na uczciwe ich skatalogowanie/. Tuż przed urodzinami moich dziewczyn przybyły kolejne 4 pozycje. Dla mnie - "Katarzyna Wielka" K.Stachniak, dla Ady - tej samej autorki - "Ogród Afrodyty" i dla Ani C.Montero - "Szmaragdowa tablica" oraz M.Quick - "Poradnik pozytywnego myślenia". Wszystkie pozycje na pewno przeczytamy wspólnie.
Nasza rodzina to nie tylko nas czworo. Domowe milusińskie, to także 5 naszych kotek. Kasię już przedstawiłam, kolej na persiczkę Poliksenię, po do domowemu po prostu Persik lub Dzidziulek, bo jest mała, maluteńka. Sami zobaczcie ...
... i też kocha książki :)
Pozdrawiam wszystkich zaglądających serdecznie i życzę miłej lektury ulubionej książki.

7 komentarzy:

  1. Kasiu, widzę, że zakładkowa sówka nadal przechodzi kolejne przemiany... to jest wdzięczny i uroczy wzorek.
    Książki... tak to jest to - chociaż coraz mniej czasu na czytanie, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, czasu jak na lekarstwo, ale po naszych rodzinnych zimowych przejściach postanowiłam przeorganizować wszystko co robię, aby 'zatrzymać' choć trochę czasu i przywrócić go swoim bliskim, domowi, mieć czas na ogród, spacer nad jezioro i książkę, nawet gdyby to miało być tylko kilka stron dziennie. Muszę tak, bo uświadomiłam sobie, że w codziennym szalonym tempie konsumpcyjnego świata mogę zatrzymać się dopiero w chwili, kiedy przyjdzie mi stąd odejść. Trudne to zadanie, ale staram się ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu... i masz rację. Też się staram... chociaż różnie z tym bywa. Ale codziennie staram się chociaż trochę czasu przeznaczać na życie... takie prawdziwe... bez gonitwy.

      Usuń
  3. Kasiu pergaminowy blog zapowiada się interesująco i jeśli pozwolisz będę czasem cię odwiedzać i podziwiać kolejne pergaminowe cudeńka :) oraz wasze wspaniałe kociaki, które jak mniemam będą się często pojawiać :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Ewuniu z Twoich odwiedzin na moim początkującym blogu i dziękuję. Kociaki też na pewno znajdą tutaj swoje miejsce :)

      Usuń
  4. Ja też będę chętnie tu zaglądać. Zakładka z sówką urocza jak zwykle.
    Koteczka tak jak i poprzednia cudna.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie cieszą takie miłe odwiedziny :) Dziękuje i pozdrawiam ciepło

      Usuń