Zakładki - sówki dla moich córek, dołączone do książek, które dostały w prezentach urodzinowych. W domu jestem dla nich 'Sową', mam więc nadzieję, że przy lekturze, taka zakładka wywoła na ich buziach uśmiech. Zakładki są z wykrojnika, nic więc pracochłonnego, ani odkrywczego. Sówki dostały pergaminowe fartuszki, a praca przy nich była dla mnie super-relaksem :)
Podczas sesji zdjęciowej zakładek towarzyszyła mi jedna z moich kotek - Kasia, z którą pozdrawiamy gorąco wszystkich zaglądających tutaj :)
Są przekochane! Doskonałe na prezent dla najbliższych :)
OdpowiedzUsuń:)) o tak zakładeczki są słodziutkie:)))...a kocio przepiękny pomocnik:))))
OdpowiedzUsuńFajny pomysł Kasiu na zakładeczkę... A Kasia jakby urosła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! A Kasia tak, jakby urosła :) teraz z niej taka lwiczka-miniaturka
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi sówkami, co potwierdza, że wykrojniczki dobra rzecz jak się nie ma za wiele czasu. Pozdrowienia dla całej rodzinki, szczególnie dla Jubilatek :D
OdpowiedzUsuńKasiu sóweczki urocze!! Bardzo mi się podobają. Cieszę się, że dołączyłaś do blogowego świata i można oglądać Twoje prace. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu! Ja także się cieszę :)
Usuń